Legenda amerykańskiej motoryzacji… w rzepaku- "Prawdziwe historie" OTOMOTO po raz piąty
Ponad 5,5 metra długości, wersja cabrio, skórzana tapicerka, chromowane wykończenia i charakterystyczny pomruk silnika - gdyby nie otaczające pola rzepaku i malownicze krajobrazy Kujaw, podróż Cadillakiem Eldorado z 1972 roku z bohaterami kolejnej odsłony prawdziwych historii, mogłaby być wyprawą słynną Route 66. Ten jeden z najbardziej amerykańskich samochodów w Polsce to nie jedyny międzynarodowy akcent najnowszych “Prawdziwych historii” OTOMOTO. O tym, że podróże zmieniają życie i kształtują marzenia, pod pretekstem niespodzianki na Dzień Matki, wspólnie opowiadają Yoskel i jego teściowa - pani Irena - właścicielka wyjątkowego modelu samochodu.
Klasyka motoryzacji w pełnej słońca, wielokulturowej historii pani Ireny - matki dwóch dorosłych córek, która dzięki zięciowi pokochała amerykańskie Cadillaki, od Dnia Matki jest dostępna na YouTube. OTOMOTO już piąty raz dzieli się “Prawdziwymi historiami” samochodów i ich właścicieli. We wszystkich spotach cyklu występują wyłącznie autorzy ogłoszeń dostępnych na platformie - obecni właściciele wystawionych na sprzedaż samochodów, bez doświadczenia w wystąpieniach przed kamerą.
Piąta odsłona “Prawdziwych historii” przenosi widzów o kilkanaście lat wstecz. Główna bohaterka - pani Irena, wspomina pierwsze spotkanie z zięciem, łącząc je ze swoją pierwszą w życiu przejażdżką Cadillakiem. Wyprawa na Kubę pod wieloma względami była dla niej przełomowa - jak sama mówi, zyskała syna, ale też zakochała się… w Cadillacu.
- Yoskel wynajął Cadillaca, którym jechałam jak królowa na ich ślub. Wtedy postanowiłam, że muszę mieć takie auto - bardzo mi się podobało… ale Yoskel też! - z uśmiechem wspomina pani Irena.
Legenda amerykańskiej motoryzacji
Cadillac to marka z ponad stuletnią historią. Jej początków należy szukać w małym warsztacie Henrego Lelanda w Detroit, który potem został przejęty przez koncern GM. Bohaterem spotu jest model Eldorado z 1972 roku. Pod jego maską znajduje się silnik o pojemności 8,2 litra i mocy 192/340KM, który potrzebuje 9,7 sekundy, żeby rozpędzić się do 100 km/h. Jego prędkość maksymalna to około 180 km/h. Średnie spalanie w modelu z najnowszego filmu OTOMOTO wynosi niemal 25 litrów na 100 km, a pojemność baku przekracza 100 litrów paliwa. Eldorado ma około 5,6 metra długości, a rozstaw osi wynosi 3,2 metra.
Niestety samochód okazał się być początkiem końca tej marki z segmentu premium. Nietrafione inwestycje w projekt auta jeszcze bardziej prestiżowego odbiły się szczególnie mocno na tej generacji. 9. generacja nie wniosła nic innowacyjnego w porównaniu do 8., a tymczasem na rynku pojawił się Lincolny Mark 3 i 4 - mniejsze, ale za to nowocześniejsze stylistycznie i technicznie. Jednocześnie w Europie zaczęły powstawać takie pojazdy jak Mercedes S czy BMW 7, które pod wieloma względami wyprzedzały Cadillaca. Nie zmienia to faktu, że dla wielu fanów motoryzacji Cadillac pozostaje ikoną motoryzacji.
Z Kuby na Kujawy... Cadillakiem
W najnowszych “Prawdziwych historiach” OTOMOTO kadry z przejażdżki po malowniczych, sąsiadujących z polami kwitnącego rzepaku drogach przeplatają się z archiwalnymi zdjęciami ze ślubu Yoskela i Eweliny - córki pani Ireny. Główna bohaterka filmu opowiada o swoich emocjach związanych z pierwszą w życiu przejażdżką Cadillakiem.
- Po raz pierwszy od początku cyklu “Prawdziwe historie” w filmie pojawiają się dwa samochody. Na pierwszym planie pozostaje wystawiony w OTOMOTO model Eldorado. Samochód sprowadzony kilka lat temu przez panią Irenę i Yoskela do Polski. W wideo pojawia się także starsza wersja tego klasyka - Cadillac ze ślubnego korowodu, poruszającego się ulicami Havany - mówi Patrycja Pawłowska, social media lead w OTOMOTO, pomysłodawczyni cyklu “Prawdziwe historie”.
Yoskel i pani Irena razem opowiadają o sprowadzeniu samochodu ze Stanów Zjednoczonych, a także pracy i sercu włożonym przez lata w jego utrzymanie. Wspominają też o jego specyfice - przekraczającej 8 litrów pojemności silnika, która wiąże się z bardzo wysokim zużyciem paliwa. Dobrze znając charakterystykę modelu, zgodnie poszukują pasjonata, który zadba o Cadillaca w przyszłości.
- Samochód dla wielu osób to znacznie więcej niż środek transportu. To często spełnione marzenie, z którym przez lata wiążą się kolejne wspomnienia i wyjątkowe emocje. “Prawdziwe historie” pozwalają nam zobaczyć, że OTOMOTO jest miejscem, które może łączyć pasjonatów poszukujących nowego właściciela dla swojego samochodu z osobami, które wiedzą, jak zadbać o prawdziwe, motoryzacyjne perełki. W końcu, jak powiedział Yoskel, bohater naszego cyklu - “the car belongs to the road” - mówi Agnieszka Czajka, general manager OTOMOTO.
Piąta odsłona kampanii wizerunkowej OTOMOTO
Motywem przewodnim cyklu “Prawdziwe historie” OTOMOTO jest ujęcie w formie wideo tego, co stoi za ogłoszeniami publikowanymi na platformie. Bohaterami każdego z odcinków są właściciele wystawionych na sprzedaż samochodów. Cykl zapoczątkowała wyświetlona na Facebooku ponad 13 milionów razy świąteczna kampania z Wartburgiem, która zyskała 14 400 polubień i 1500 komentarzy na Facebooku i Instagramie oraz osiągnęła wynik 2,8 mln obejrzeń na Youtube. Kampania została nagrodzona w wielu konkursach branżowych, m.in. Złote Spinacze, Kreatura i Golden Arrows. Kolejne odsłony kampanii były poświęcone równie wyjątkowym modelom samochodów: Maluchowi, Toyocie 4-Runner i DeLoreanowi.
- Pomysł, od którego wyszliśmy tworząc pierwsze „Prawdziwe historie”, oparty na skupieniu na autentycznych historiach użytkowników sprawdza się w każdej z kolejnych osłon cyklu i konsekwentnie buduje zaufanie do marki OTOMOTO. W spotach nie występują aktorzy, nie ma napisanych wcześniej dialogów, a dłuższy, niż standardowy format pozwala przedstawić pełną opowieść z zachowaniem odpowiedniego tempa narracji. Dzięki temu widzowie mają szansę poczuć prawdziwe emocje towarzyszące bohaterom - mówi Paweł Ostrowski, Strategy Director w MADOGZ.
Nowy spot z cyklu „Prawdziwe historie” od 26 maja, będzie emitowany w interencie na platformach Facebook, Instagram, TikTok i YouTube. Kampanii będą towarzyszyć dodatkowe działania promocyjne w mediach społecznościowych i internecie, w tym osadzony kontekstowo konkurs z okazji Dnia Matki. Za koncept kreatywny i koordynację social mediów, a także produkcję spotu oraz kampanii odpowiada agencja MADOGZ. Reżyserem spotu jest Jan Foryś, a za zdjęcia odpowiada dom produkcyjny Lucky Luciano.
Magda Worytko